sobota, 27 lutego 2016

Ciotka Dobra Rada / "Good Advice" Aunt :)






Jak kupić biżuterię sutasz? Oczywiście niekoniecznie u mnie, chociaż polecam;)
Przede wszystkim kiedy już wybierzemy to, co nam odpowiada, proponuję dowiedzieć się z jakich materiałów jest zrobiony i czy faktycznie uszyty. Soutache to rodzaj haftu, więc powinien być wykonany z użyciem specjalnych do tego materiałów. Kiedy jest zrobiony innym sposobem, jest jak bezmięsna kiełbasa...
Klejonej biżuterii nie ujmuję uroku, ale jest zdecydowanie mniej trwała. Warto też dopytać o wykończenie i impregnację, która zabezpiecza przed brudzeniem. 
Jaką trwałość mają te wyroby? Mam kilka rzeczy jeszcze z początku mojej biżuteryjnej produkcji i całkiem dobrze wyglądają, a przeżyły już trochę. Zawsze wzbudzają spore zainteresowanie- jak to jest zrobione???
Warto jednak pamiętać, że przechowujemy każdą rzecz w woreczku z organzy i nie moczymy.... Niby oczywiste, a jednak:)

I moje ostatnie kolczyki. Dwa zupełnie różne wzory - od klasycznej elegancji po crazy formę.


How to buy a soutache jewellery?  Of course not necessarily in my shop, although I recommend :)

First of all, when we choose what we like I suggest to get to know what materials is made of and is it really sewed. Soutache is a kind of embroidery so it should be made with special materials. When it's made in the different way it's like a sausagge without meat...
A glued jewellery is still pretty but it's definitely less sustainable. It's worth to ask about a finish and a impregnation, which protects a jewellery against getting dirty.
How sustainable these items are? I still have had few items from the beginning of my "jewellery career", they still look good althought the've survived a lot. They alway arouse a lot of interest - how is it made???
It's also worth to remember that we keep every item separately in an organza bag and not get wet. Seems obvious but it's not :)

And my last earrings. Two completely different patterns - from classic elegance to crazy form.



2 komentarze:

  1. Osobiście noszę tylko małe kolczyki, które nie zaczepiają mi o nic, ale te większe uwielbiam podziwiać ;) Obydwie pary są bardzo ładne, ale bardziej przykuły moje oczy te pierwsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję, ja uwielbiam duże kolczyki i to prawie jak nałóg:), mam niezłą kolekcję.

    OdpowiedzUsuń